Jezus pokonał śmierć!

Opublikowano: wtorek, 29 marzec 2016 Agnieszka Frydrych Drukuj

Wyszedł z grobu… mojego serca. Pokonał śmierć! Zwyciężył każdy grzech i każdą nieprawość. Pokonał szatana! Zniweczył i w proch obrócił wszystkie jego niecne plany! Pogrzebał to wszystko co oddalało i oddala mnie od Niego! Skreślił wszystkie długi, które pozostawił grzech. Pokonał wszelką słabość, obmył mnie Swoją Przenajświętszą Krwią, oczyścił… Tchnął Życie!

JEZUS ŻYJE!!!

„Pośpiesznie oddal się od pustego grobu, z bojaźnią i WIELKĄ RADOŚCIĄ, biegnij oznajmić to”  Mt 28,8 braciom. Jezus dzisiaj staje przed tobą i mówi ci, abyś się nie lękał, nie bał. IDŹ! I głoś, że On żyje! Z pewnością spotkasz osoby, które na twoje słowa zareagują jak dzisiejszy świat: popukają się w głowę i stwierdzą, że marnujesz ich cenny czas.

Czy to się komuś podoba czy nie. ON ŻYJE!!!

Wiesz Drogi, co najbardziej przyciągnęło moją uwagę w Ewangelii, która mówi o Zmartwychwstaniu? Jezus mówi do niewiast, aby poszły i oznajmiły braciom, aby ci poszli do Galilei, tam Go zobaczą. Kiedy kobiety były już w drodze, w tym samym czasie „ niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło”. Zobacz jak różna może być droga… jedni idą w posłuszeństwie po to, aby głosić Jezusa, inni, by donieść o tym co się stało. To drugie ma swoje bardzo przykre konsekwencje: „Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu. Ci więc wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono. I tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami i trwa aż do dnia dzisiejszego”. Mt 28, 8-15

Dziś za pieniądze można żyć w całkowitej zatwardziałości serca i w zakłamaniu. Można ze swojego życia wyprzeć fakt, że Jezus prawdziwie zmartwychwstał. Można prawdę włożyć między bajki, nagiąć ją do swoich potrzeb. Można…

Ale uwierz, że jest na to sposób! Głoszenie Ewangelii Zmartwychwstania! Wszędzie tam, gdzie się pojawisz krzycz na całe gardło, że Jezus żyje!!! Ileż to grobów mijasz po drodze…żywych, chodzących, „mających się dobrze”, twierdzących, że Boga nie ma, Jezusa pogrzebano i na tym koniec… Najlepszym świadectwem niech będzie twoje życie, ale nie takie ukryte… bo wiesz: tylko ty i Pan Bóg. Dziś trzeba głośno mówić o Jezusie i Jego sprawach. Nie wolno milczeć. Nie trzeba się wstydzić. Wystarczy, że poprosisz Ducha Świętego o to, aby otworzył twoje serce, otworzył twoje usta, po to, abyś zaczął najpierw żyć Nowiną Zmartwychwstania, a w konsekwencji ją głosił.

Nie martw się o słowa. Jeżeli Duch Święty zostanie zaproszony do twojego życia nie będziesz mógł milczeć. Twoje usta będą mówiły z obfitości serca. Jezus ci dzisiaj mówi, abyś się nie lękał! Tak jak do kobiet: abyś się „nie bał”!

Idź i głoś, że Jezus żyje! Powiedz „umarłym” braciom, że On ma moc wydźwignąć ich z ich grobów, tchnąć w nich ożywcze tchnienie, wyprowadzić z ich grobów, obdarzyć życiem!

Tylko On ma taką moc! Nikt inny.

Niech Zmartwychwstały, JEZUS, KTÓRY ŻYJE, obdarza cię obfitym błogosławieństwem :) i życiem :)

Pamiętaj: pokonał śmierć. Dla Niego nie ma nic niemożliwego! Najciemniejszy grób, najbardziej po ludzku nie do rozwiązania sprawy, każdą sytuację „beznadziejną” (nie ma sytuacji bez nadziei, bo jest Bóg, który jest Nadzieją), potrafi zamienić w kwitnący ogród, kipiący ŻYCIEM :)

Agnieszka F.

Rozważenie w oparciu o tekst:

(Mt 28,8-15)
Gdy anioł przemówił do niewiast, one pośpiesznie oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i biegły oznajmić to Jego uczniom. A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: Witajcie. One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą. Gdy one były w drodze, niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu. Ci więc wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono. I tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami i trwa aż do dnia dzisiejszego.

Odsłony: 2004