Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Mam na imię Maria, jestem z ciąży bliźniaczej i Bóg już w łonie mojej Mamy powołał mnie do szczególnej drogi miłości poprzez krzyż. Moja siostra urodziła się pierwsza, a ja godzinę po niej. Moja niska waga i niedotlenienie spowodowało, że lekarze nie dawali szans na moje przeżycie, a jeśli przeżyje będę jak roślinka i nie będę mówiła, widziała, słyszała oraz nie będę chodziła, po sześciu miesiącach opuściłam szpital z diagnozą dziecięcego porażenia mózgowego.

Rodzice powierzyli moje życie w ręce Pana Boga i wierzyli, że Bóg ich wysłucha. Babcia poszła do Łomżyńskiej Katedry i ofiarowała mnie Matce Bożej Pięknej Miłości mówiąc Maryi, „jeśli przeżyje moja wnuczka to przyszłości będzie zakonnicą”. W Święto Podwyższenia Krzyża po komunii Świętej usłyszałam głos Pana Boga, który powiedział mi „w sercu dziewictwo konsekrowane”, a ja odpowiedziałam na głos Pan Boga i poszłam tą drogą.W Ruchu Światło-Życie posługuje w diakoni modlitwy i diakonii wychowawczej jestem członkiem Krucjaty Wyzwolenia Człowieka jest to mój dar miłości dla bliźniego.
Nie mam zdrowych rąk i nóg, ale Bóg dał mi serce które kocha. Św.S.Faustyna powiedziała ,,Co to jest świetość? Świętość jest wtedy gdy podasz kubek herbaty z miłością drugiemu człowiekowi ".

Mam iść i służyć Bogu i ludziom z miłością . Chwała Panu.

Marysia

 

 

 

Odsłony: 1575

Swiadectwa z rekolekcji