Świadectwo Krysi i Józka z OR I w Międzybrodziu Bialskim
Z Bożą pomocą wszystko jest możliwe!
9. października 2017 roku na spotkaniu (zorganizowanym przez parę diecezjalną), którego tematem była organizacja rekolekcji w roku formacyjnym 2017/2018, moderator diecezjalny zwrócił się do nas z propozycją zorganizowania Oazy Rodzin I stopnia. Staramy się nie odmawiać, gdy ktoś prosi nas o posługę. Przyjęliśmy wyzwanie, chociaż uważaliśmy, że może być to zbyt odważna decyzja, szczególnie ze względu na stan zdrowia mojego męża.
Dziś z całą pewnością możemy potwierdzić słuszność SŁOWA: „lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia”. (Iz 40,31)
Czytaj więcej: Świadectwo Krysi i Józka z OR I w Międzybrodziu Bialskim
Świadectwo Krystyny i Jana z OR I w Międzybrodziu Bialskim
Długo zwlekaliśmy z decyzją o wyjeździe na OR I. Pojawiały się pytania: jak zostawić dom na 15 dni, pogoda może być różna, burze, wiatry, kto nakarmi 2 koty i 11 kurek, a może jakaś awaria w domu…? W tym roku postanowiliśmy odpowiedzieć Panu Jezusowi na Jego zaproszenie „TAK”. Po kilku dniach rekolekcji ani na chwilę nie pojawiła się troska o dom. Byliśmy w pełni spokojni i wyciszeni, skupieni na tym, co działo się na rekolekcjach. Dzisiaj śmiało możemy powiedzieć, że był to święty czas.
Czytaj więcej: Świadectwo Krystyny i Jana z OR I w Międzybrodziu Bialskim
ORAR Neum 2018
Walcz w dobrych zawodach o wiarę, zdobywaj życie wieczne: do niego zostałeś powołany i [o nim] złożyłeś dobre wyznanie wobec wielu świadków. [1Tm, 6, 12]
Czy te słowa były skierowane do mnie? A może usłyszałem je przypadkowo bo właśnie przechodziłem w pośpiechu próbując dogonić uciekający czas życia doczesnego. W zasadzie tyle różnych myśli, słów i całych zdań przenika nas w jednej chwili a ile w całym życiu?. Przenikają czasem po cichu, niektóre zatrzymają nas na chwile albo potrafią zburzyć nasz spokój. Ale są słowa, które wręcz krzyczą i napominają: „walcz w dobrych zawodach o wiarę” i nie wstydź się jej, to nie obciach to nie przeżytek to moje z b a w i e n i e do niego zostałem powołany.
ORAR II stopnia w Neum
„ Szczęście nie jest w zewnętrznych warunkach,
ale w naszej relacji z Chrystusem”
ORAR II stopnia w Neum to były nasze drugie rekolekcje, odkąd jesteśmy w Domowym Kościele.
W codziennym życiu jesteśmy pewni, że wszystko, co nam się przytrafia, ludzie, których spotykamy, słowa, które słyszymy, to nie są dzieła przypadku. Nasza decyzja o wyjeździe na rekolekcje, kosztem urlopu, latem, również nie była dziełem przypadku.
Nie umiem pisać, czy ładnie mówić na forum o tym, co kryje się w naszych sercach i o tym, jak wygląda nasza relacja z Bogiem , czujemy jednak, że nie możemy zatrzymywać tylko dla siebie tych doświadczeń Żywego Boga, na rekolekcjach w naszym życiu.
ORAR I stopnia Neum
Jesteśmy w Domowym Kościele już od 12 lat i do tej pory temat Rekolekcji letnich był dla nas trudny… Ze względu na to, że prowadzimy firmę trudno nam było połączyć coś co jest naturalne - czyli odpoczynek, który Bóg stworzył dając nam niedzielę i chęć przeżywania rekolekcji.
W zeszłym roku wybraliśmy się na I stopień DK, który był dla nas owocny duchowo. Z perspektywy czasu, myśląc o kolejnych rekolekcjach formacyjnych, stwierdziliśmy, że trudnym elementem były wówczas warunki organizacyjne – pokój, w którym mieszkaliśmy z naszymi synami był tak mały, że kiedy jedno z nas chciało stanąć – inni musieli siedzieć na łóżkach…